Znowu wracam z drabbelkiem. Tym razem nieco refleksyjnie, może trochę smutno, ale z nutą czarnego humoru (a w każdym razie mam taką nadzieję).
Miłego czytania!
~ Scatty
_____________________________
Wyjątkowa okazja
Butik był przestronny, jasny i niemal
sterylny. I drogi. Cholernie drogi.
„Dzień dobry”, odzywa się
przemiłym głosem ekspedientka do wchodzących klientek.
„Dzień dobry”, odpowiada młodsza
z kobiet. Druga, mocno już posunięta w latach, opiera się ciężko
na jej ramieniu. „Szukamy kreacji dla babci. To to wyjątkowa
okazja...”
Ekspedientka z zapałem proponuje
przeróżne suknie, sukienki i garsonki, w modnych wzorach, kolorach,
fasonach... Staruszka wciąż kręci głową z niezadowoleniem.
„Serdeńko”, przerywa w końcu
pracownicy sklepu. „Ja się wybieram na pogrzeb”, mówi z
pobłażliwym, ale miłym uśmiechem.
„Czyj?”, pyta zdezorientowana
ekspedientka z lekkim błyskiem współczucia w oczach.
„Swój...”
Jeden z lepszych twoich drabbli.
OdpowiedzUsuńDość smutny, a jednocześnie zaskakujący.
Cieszę się!
Usuń~ Scatty
Faktycznie bardzo dobry... ktoś chyba go nawet na Yafuda przerobił :/
OdpowiedzUsuń